tag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.comments2010-01-05T20:45:11.241+01:00ambrozjadAdahttp://www.blogger.com/profile/17096382676438318545noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-53953074239566439872010-01-05T20:45:11.241+01:002010-01-05T20:45:11.241+01:00hej tmarc, ty się nie ograniczaj do zdjęć tylko da...hej tmarc, ty się nie ograniczaj do zdjęć tylko dawaj przepisytshttps://www.blogger.com/profile/17587068041634758316noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-12909732877013642252009-09-27T14:42:45.675+02:002009-09-27T14:42:45.675+02:00Sernik z rodzynkami bue ;)Sernik z rodzynkami bue ;)hienahttps://www.blogger.com/profile/13439857755960387950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-15202573728707874712009-08-27T21:21:50.529+02:002009-08-27T21:21:50.529+02:00Gotowe.Gotowe.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17732332083743325905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-54982820465668827382009-08-27T21:10:17.371+02:002009-08-27T21:10:17.371+02:00przepis podaj!przepis podaj!tshttps://www.blogger.com/profile/17587068041634758316noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-20985704942213511562008-12-30T02:07:00.000+01:002008-12-30T02:07:00.000+01:00bywa tam lepiejbywa tam lepiejwstthttps://www.blogger.com/profile/03938318043419291106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-84112457108197004192008-12-08T01:01:00.000+01:002008-12-08T01:01:00.000+01:00Nie no... z tym szefem Tomkiem to przegięcie.Naleś...Nie no... z tym szefem Tomkiem to przegięcie.<BR/>Naleśniki były wyśmienite, pasty fasolowe jadłem jeszcze dziś jako dodatek do kaszy gryczanej.<BR/>Co do łososia, to istotne że był surowy, marynowany.<BR/>Generalnie posiłek był taki, że jeszcze dziś ledwo się ruszam.tshttps://www.blogger.com/profile/17587068041634758316noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-91288945262792626352008-10-22T16:50:00.000+02:002008-10-22T16:50:00.000+02:00Zaliczyłem tę restaurację swego czasu. Niestety mo...Zaliczyłem tę restaurację swego czasu. Niestety moja towarzyszka źle znosi podroby, a tam bardzo wiele dań z karty zawiera wątróbkę, ale dało się coś wybrać. Tak czy siak, jedzenie OK, obsługa - daje radę. Byliśmy jakoś w lecie, było ciut tłoczno, ale atmosfera fajna. Niestety prowadziłem, więc bez alkoholu...Arimhttps://www.blogger.com/profile/16884075606532302250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-80893299304552151222008-10-17T17:48:00.000+02:002008-10-17T17:48:00.000+02:00Byliśmy w niedzielę wieczorem (18-20). To nie tak,...Byliśmy w niedzielę wieczorem (18-20). To nie tak, że stół był brudny - tylko jego powierzchnia jest polakierowana czymś takim, co po dłuższej eksploatacji zaczyna być lepkie. Idealny stolik powinen dawać odczucie suchej czystości.<BR/><BR/>W Iguanie nie byłem, dzięki za sugestię - kiedyś sprawdzę (be prepared).<BR/><BR/>Co do rezerwacji biznesowych - też raz się odbiłem. Podwójnie przygnębiające było to, że a) BC nie wywiesiło żadnego symbolicznego choćby "spieprzaj dziadu", b) był to lodowaty, zimowy wieczór. Poczułem się adekwatnie zaszufladkowany.<BR/><BR/>Co do oziębłości obsługi - być może to ze zmęczenia tymi dziećmi.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17732332083743325905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-73954466313918765692008-10-13T18:07:00.000+02:002008-10-13T18:07:00.000+02:00Niestety, BC jest familijny. Klnę na to za każdym ...Niestety, BC jest familijny. <BR/>Klnę na to za każdym razem. <BR/>Z porad praktyka - warto jest iść w związku z tym do Iguany. Menu i kuchnia ta sama, a nic Ci nie wrzeszczy i nie biega koło stolika.<BR/><BR/>Menu faktycznie bywa brudnawe, ale stoły jak do tej pory były czyste. <BR/>Z jedzenia polecam fajitas jagnięce i dla wielbicieli ostrości - pepper poppers. <BR/><BR/>Kolejna wada to rezerwacje biznesowe - parokrotnie odeszłam z kwitkiem. Nie widuje się za to młodzieży w strojach sportowych, co jest plagą restauracji na Nowym Świecie (np. Tapas).Shigellahttps://www.blogger.com/profile/05520102047989930914noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-24941257020900917452008-10-13T16:41:00.000+02:002008-10-13T16:41:00.000+02:00Byliście w Blue Cactusie w sobotę lub w niedzielę ...Byliście w Blue Cactusie w sobotę lub w niedzielę w porze lunchu? Tam niestety faktycznie jest mnóstwo rodzin z dziećmi, dlatego, że to jest restauracja "children-friendly". I powiem szczerze, że jeśli będę miał dzieci, zamierzam tam z nimi chodzić. Tymczasem zalecane jest przychodzenie później - rodzin powinno być mniej. Jestem też zaskoczony opinią, że obsługa jest "oziębła" - musieliście mieć pecha, jak byłem tam dwa czy trzy razy, tak za każdym razem obsługa była miła, uprzejma i stosunkowo pomocna. Wprawdzie mam wrażenie, że się raz walnęli i podali nie do końca to, co zamówiłem ;) ale na szczęście i tak było pyszne :) A może to pamięć płata mi figle.Arimhttps://www.blogger.com/profile/16884075606532302250noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-58200118990444910042008-08-19T23:59:00.000+02:002008-08-19T23:59:00.000+02:00Z jajkami to zobacz że w moim przepisie wychodzi i...Z jajkami to zobacz że w moim przepisie wychodzi ich mniej niż w Twoim (uwzględniając proporcje). Zgadzam się że za dużo jaj to źle - kieruje naleśnik w kierunku omleta, a przecież nie o to biega...tshttps://www.blogger.com/profile/17587068041634758316noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-74468941339010098442008-08-19T23:55:00.000+02:002008-08-19T23:55:00.000+02:00Próbowałem wariantów z trzema (i więcej) jajkami, ...Próbowałem wariantów z trzema (i więcej) jajkami, ale jak na mój gust za bardzo "satynują" ciasto (nabiera blasku podobnego do tego jakim świecą ubite białka). Wody nie dodaję, bo zmniejsza intensywność smaku (chociaż jest cała "szkoła" bazująca naleśniki na mineralnej, i to gazowanej).<BR/><BR/>Ciekawie brzmi za to masło. Podejrzewam, że daje przyjemny finisz na języku, dobrze korespondujący np. z jabłkowym nadzieniem. Sprawdzę.<BR/><BR/>Co do dodatków - tak, miód to zły pomysł, syropów klonowych nie lubię, więc nawet nie podchodziłem.<BR/><BR/>Z mąkami jest tak, jak piszesz - pszenna podstawa i z wyczuciem dodane inne, w przeciwnym razie ciasto może się rozpadać (o smaku nie wspominając).<BR/><BR/>Robiłem kiedyś naleśniki na jogurcie, ale pewnego dnia spojrzałem sobie w lustrze w oczy i przyznałem szczerze, że różnica w smaku jest zbyt subtelna i o wiele efektywniej jest zrobić zwykłego naleśnika, a jogurt podać do.<BR/><BR/>A co do tego, która recepta jest słuszna, proponuję na jakimś firmowym wyjeździe mały showdown :)<BR/><BR/>Dzięki za uwagi.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17732332083743325905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-1909169663460983222008-08-19T22:07:00.000+02:002008-08-19T22:07:00.000+02:00Moja recepta jest bardziej słuszna niż Twoja (nie ...Moja recepta jest bardziej słuszna niż Twoja (nie żartuję, sprawdź :) ). A tak poważnie, to moja opcja jest inna i może stanowić pewną alternatywę. A dzieje się to tak.<BR/><BR/>3 jajka, szczypta soli i po łyżce cukru na jajko. Ubijamy mikserem na kogel-mogel. Potem do tego pół litra wody i pół litra tłustego mleka. Miksujemy. Do tego sypiemy mąkę (najlepsza do naleśników - wrocławska) aż do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Miksujemy, a pod koniec wlewamy 100g rozpuszczonego masła. Wyjdzie tego ok. 1,5l. Czekamy z 30 minut i smażymy. Smażenie jak u tmarca.<BR/><BR/>Warianty:<BR/>- różne rodzaje cukru, robiłem też z syropem klonowym i miodem (najmniej polecam)<BR/>- różne mąki - tutaj pełna dowolność, pod warunkiem że 70% będzie stanowić pszenna jasna (max. typ 550). Dodawałem: kukurydzianą, razowe/chlebowe (pszenne i żytnie), jęczmienną, owsianą, orkiszową, semolinę, mąkę z amarantusa a także: otręby, zarodki, kaszę manną, i pewnie wiele innych. Najgorsze efekty wychodzą gdy przesadzi z mąkami razowymi - ciasto robi się ciężkie w smaku.<BR/>- płyny - samo mleko nigdy mi nie pasowało, więc mieszam z wodą (także gazowaną). Dodawałem też jogurt i śmietanę - jeśli już ktoś się skusi to proponuję minimalnie (śmietana na przykład utwardza ciasto).<BR/><BR/>Wariantów przerobiłem całe mnóstwo i w zasadzie wszystkie opcje wyszły pozytywnie - polecam :)<BR/><BR/>Aha - zimne naleśniki (takie na drugi dzień) uwielbiam obsmażane w maśle z jakimś nadzieniem (ser, dżem) i polane syropem klonowym, mniam.tshttps://www.blogger.com/profile/17587068041634758316noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-22972455645871908622008-08-03T22:38:00.000+02:002008-08-03T22:38:00.000+02:00hurraaa! nareszcie wiem jak to smakuje! o b ł ę d ...hurraaa! nareszcie wiem jak to smakuje! o b ł ę d n i e !!! w dodatku obawiam się, że ilość zjedzonej przeze mnie przy pierwszym posiedzeniu zupy, kwalifikuje mnie do kategorii "ekstremalnych żarłoków"...kamahttps://www.blogger.com/profile/16804633850158380925noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-72104427633619345632008-07-27T22:47:00.000+02:002008-07-27T22:47:00.000+02:00Adu, spieszę donieść, że zupa wg Twojego przepisu ...Adu, spieszę donieść, że zupa wg Twojego przepisu zrobiła absolutną furorę na przyjęciu u mojej mamy. Ponoć jeden z gości, który normalnie takich rzeczy do ust nie bierze - kwiczał z zachwytu ;) I wszystkim bardzo podobała się nazwa. Bardzo udany przepis, jak na kategorię "eksperymenty", gratuluję. Zanosi się na hit sezonu!kamahttps://www.blogger.com/profile/16804633850158380925noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-47317422411304190862008-07-14T19:30:00.000+02:002008-07-14T19:30:00.000+02:00To bardzo dobra metoda, która sprawdzała się u mni...To bardzo dobra metoda, która sprawdzała się u mnie w przypadku wszystkich zup oprócz owocowych. Doszłam więc do wniosku, że chodzi o zawarty w owocach kwas i nic na to nie poradzę. <BR/>Ale żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie, musiałam spróbować raz jeszcze. I udało się! Wprawdzie z gorącą nie, dopiero z taką przestudzoną, ale danie stało się wreszcie tym, czym być miało, dzięki!kamahttps://www.blogger.com/profile/16804633850158380925noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-50926850323105174062008-07-14T01:33:00.000+02:002008-07-14T01:33:00.000+02:00Próbowałaś wlać do śmietany 2-3 łyżki gorącej zupy...Próbowałaś wlać do śmietany 2-3 łyżki gorącej zupy, wymieszać, a dopiero potem to dodawać do zupy?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17732332083743325905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-82148794348263903922008-07-12T22:49:00.000+02:002008-07-12T22:49:00.000+02:00Po cichu liczyłam na taką odpowiedź. Z próżności o...Po cichu liczyłam na taką odpowiedź. Z próżności oczywiście, bo to miło usłyszeć od kogoś potwierdzenie własnych preferencji he he..kamahttps://www.blogger.com/profile/16804633850158380925noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-62033105167310496862008-07-12T22:01:00.000+02:002008-07-12T22:01:00.000+02:00Oczywiście, że górskie. Producent to Kupiec - ich ...Oczywiście, że górskie. Producent to Kupiec - ich górskie nie smakują jak zmielona tektura, tylko jak płatki owsiane. Ale co kto lubi...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17732332083743325905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1558713663030889245.post-20067436185846121822008-07-12T21:17:00.000+02:002008-07-12T21:17:00.000+02:00Zamawiam nudle.Ale zanim je zjem, najpewniej zje m...Zamawiam nudle.<BR/><BR/>Ale zanim je zjem, najpewniej zje mnie ciekawość o jakie płatki chodzi. W końcu, jeśli producent jest dobry, to czemu nie zrobić mu reklamy?<BR/><BR/>Do tej pory płatki owsiane dzieliły się dla mnie na "górskie" i resztę. "Górskie" są w tym zestawieniu górą, ma się rozumieć.kamahttps://www.blogger.com/profile/16804633850158380925noreply@blogger.com